Juniorzy rozstrzelali "Orła"...
Dzisiejszy mecz juniorów "na szczycie" :-) dwóch drużyn z dołu tabeli zakończył się wysoką wygraną KKS-u.
Do dyspozycji trenera stawiło się dziś 14 zawodników.
Od początku meczu nasza drużyna ruszyła do ataku jednak piłka na początku jak zaczarowana nie chciała wpaść do bramki rywali. Strzelanie rozpoczął Kamil Wilusz pokonując bramkarza gości z bliskiej odległości. Po tej stracie goście rzucili się do ataku i próbowali wyrównać, jednak kiedy już udało im się przedrzeć przez naszą formację obronną to na ich drodze stawał bardzo dobrze spisujący się dziś w bramce Norbert Lisowski. Kamil Wilusz podwyższa wynik na 2:0 w jednej ze swoich dobrych okazji dzięki czemu mogliśmy trochę uspokoić grę. W pierwszej połowie doskonałych okazji do zdobycia bramki nie wykorzystali m.in. Kamil Wilusz, Maciej Długosz, Paweł Machaj.
Na przerwę schodzimy z prowadzeniem 2:0, choć z przebiegu pierwszej połowy powinniśmy prowadzić co najmniej 5:0.
Druga połowa meczu to już całkowita dominacja naszych chłopaków. Strzelanie w drugiej części meczu rozpoczął Piotr Kwolek, dwie bramki dołożył Mateusz Ekiert, po jednej zdobyli: Kamil Wilusz z rzutu karnego (kompletując hattricka), Dominik Zajączkowski (wprowadzony kilka minut wcześniej na boisko), oraz Maciej Długosz z rzutu karnego.
W końcowym fragmencie meczu przez wysokie prowadzenie i zmiany w szeregi naszej drużyny wkradło się rozluźnienie czego wynikiem była honorowa bramka zdobyta przez drużynę z Faliszówki. Po ostatnim gwizdku sędziego mogliśmy się cieszyć z pierwszego i jakże okazałego zwycięstwa naszych juniorów 8:1.
A już za tydzień ostatni mecz juniorów w tej rundzie, tym razem udamy się do Klimkówki aby powalczyć o punktu z miejscową drużyną Karpat.
Już teraz zapraszamy kibiców na ten mecz, wspierajmy naszych chłopaków aby w dobrych nastrojach zakończyli rundę jesienną.
Komentarze