Porażka juniorów na zakończenie, remis seniorów
W ostatnią sobotę juniorzy zakończyli rozgrywki sezonu 2016/2017 meczem wyjazdowym z LKS "Orzeł" Faliszówka. Niestety problemy kadrowe doprowadziły do porażki 3:2 (do przerwy 4:0). Po przerwie mecz wyglądał trochę lepiej w naszym wykonaniu - strzeliliśmy 2 bramki ale też 2 straciliśmy. Sezon kończymy na ostatnim miejscu w tabeli z dorobkiem 10 punktów przy 32 strzelonych i 112 straconych bramkach. W sezonie 2017/2018 w rozgrywkach ligowych wystartują juniorzy młodsi - mamy nadzieję, że przede wszystkim frekwencja na treningach i meczach będzie lepsza niż juniorów starszych w tym sezonie.
W niedzielę seniorzy w Trześniowie rozegrali ostatni mecz wyjazdowy w obecnym sezonie. Mecz na naszą prośbę został przesunięty na godzinę 17:30 - jeszcze raz dziękujemy drużynie z Trześniowa za zrozumienie i zgodę na zmianę godziny meczu. Początek spotkania należał do "Sokoła", piłkarze tego klubu "rzucili się na nas" chcąc szybko zdobyć prowadzenie. Na szczęście przetrwaliśmy to i już w 11 minucie mogliśmy się cieszyć z prowadzenia za sprawą precyzyjnego uderzenia z rzutu wolnego z ok 35 metrów Grześka Kwolka. Niestety w 20 minucie błąd w kryciu i tracimy bramkę na 1:1. Dziesięć minut później Dawid Surmacz przeprowadza indywidualną akcję i strzela bramkę na 2:1. W 40 minucie Grzesiek strzela drugą bramkę i mamy 3:1, z takim wynikiem schodzimy na przerwę. Po przerwie w 50 minucie Patryk Chrobak podwyższa nasze prowadzenie na 4:1 i wydaje się, że nic złego nie może się stać. Niestety po tej bramce "przestaliśmy grać" całkowicie oddając inicjatywę rywalom. Konsekwencją tego było kilka groźnych sytuacji pod naszą bramką. Zaczęło się w 65 minucie kiedy w sytuacji sam na sam bramkarz wybija piłkę na rzut rożny jednak błędy w ryciu przy tym stałym fragmencie spowodowały stratę bramki na 4:2. Trzecią bramkę tracimy w 76 minucie kiedy to zawodnik z Trześniowa przy linii końcowej przerzuca piłkę na drugą stronę boiska a tam jego niepilnowany kolega dopełnia formalności strzelając z bliskiej odległości na 4:3. Od tego momentu gospodarze dążyli za wszelką cenę do wyrównania a w naszych szeregach panował coraz większy chaos. Kiedy zbliżał się koniec meczu sędzia pokazał, że druga połowa zostanie przedłużona o 3 minuty. Za wszelką cenę staraliśmy się utrzymać piłkę z dala od naszej bramki i dowieźć wynik do końca niestety po tych trzech minutach sędzia nie skończył jeszcze spotkania a daleki wykop z obrony gospodarzy za naszych wysoko ustawionych obrońców doprowadził do kolejnej sytuacji sam na sam, którą napastnik gospodarzy z zimną krwią wykorzystał kompletując tym samym hattrick-a i doprowadzając do wyrównania 4:4. Po tej bramce sędzia zakończył mecz. Zremisowaliśmy kolejny mecz, który powinniśmy wygrać. Już w sobotę ostatni mecz sezonu - małe derby z drużyną GKS "Wisłok" Krościenko Wyżne, która ma już zapewniony awans do klasy "A", jednak będzie walczyć o pierwsze miejsce w tabeli. Mecz rozpocznie się w sobotę 24 czerwca o godzinie 13:00 na stadionie w Komborni.
Została przywrócona warunkowo możliwość komentowania postów na stronie bez logowania (co nie oznacza, że posty są anonimowe).
Komentarze